Dystans: 19 km
Pierwszego września wszystko wskazywało na to, że naprawdę nadchodzi już jesień. Niebo było szare, zasnute chmurami. Wiał dość mocny wiatr i generalnie było dość chłodno. Pogoda zachęcała raczej do siedzenia w domu z kubkiem ciepłej herbaty, jednak my dzielnie wyruszyliśmy do lasu.
Wędrowaliśmy rożnymi leśnymi drogami. Niektóre z nich były wręcz stworzone do chodzenia - równe i szerokie, mogliśmy wędrować nimi ramię w ramię, prowadząc ożywioną dyskusję na temat stopnia zniewolenia jednostki przez kulturę i takie tam różne inne tematy, które nas poruszają.
Generalnie szliśmy zielonym szlakiem, który jednak w pewnym momencie gdzieś zgubiliśmy. Nagle droga się urwała i zobaczyliśmy przed sobą taki widok....
Zaczęliśmy więc przedzierać się lasem....
A oto czym można zajmować się idąc przez las:
W końcu dotarliśmy do "cywilizacji".
Spacerowaliśmy w rocznicę wybuchu II wojny światowej, dlatego postanowiliśmy odwiedzić pomnik w lesie obok Strzybnicy. Pomnik ten postawiono ku czci rozstrzelanych w tym miejscu harcerzy w pierwszych dniach II wojny światowej.
W pobliżu tego pomnika spoczywał ukryty "skarb", który udało nam się odnaleźć.
Więcej o naszych "poszukiwaniach skarbów" w następnym poście. Stay tuned!
aaa kolejny skarb <3 te zdjęcie z brudną wodą (ble) jest piękne, zastanawiam się, dlaczego u mnie takich miejsc nie ma, oj robiłabym zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNa pewno są, trzeba je tylko odnaleźć. A miejsca ze zdjęć, niby tak blisko mnie, a też widziałam je pierwszy raz.
Usuńa co było tym skarbem
OdpowiedzUsuń